sobota, 24 listopada 2012

Plaże Cozumel

 
Niewątpliwy atut wyspy – różnorodne plaże. Zachodnia część Cozumel od strony miasta to plaże kamieniste, trudno na nich wypoczywać a fakt, że są blisko drogi nie dodaje im uroku.




Kierując się na południe od miasta mijamy zorganizowane kompleksy plażowe jest ich kilka San Fransisco, Playa Mia itp. Na uwagę zasługuje park Chankanaab opisany w rozdziale o parkach. Warto dodać, że to po tej stronie wyspy znajduje się rafa koralowa i jest to raj stworzony do nurkowania oraz snorklowania. Sama wyspa oprócz ogromnych wycieczkowców jest miejscem słynącym przede wszystkim z warunków doskonałych do nurkowania. Kierując się na południe docieramy do Punta Sur, który jest również parkiem w obrębie którego zlokalizowana jest plaża i miejsca również idealne do podziwiania flory i fauny podwodnego królestwa Morza Karaibskiego.



Wschodnia strona wyspy oczaruje każdego kto uda się w te rejony. Dzikie plaże rozciągają się na całej długości wschodniego wybrzeża. Osobiście jestem zwolenniczką dzikich plaż a te na wyspie Cozumel swą różnorodnością zachwycą każdego. 14 kilometrowym odcinkiem drogi, który przecina wyspę w poprzek docieramy do zakrętu pod kątem 90 stopnii skręcamy w prawo. Jeśli chodzi o możliwość skrętu w lewo czyli na północ wyspy jest taka możliwość jednak droga jest wąska i szutrowa (jest to jedyna część wyspy, której nie udało mi się zobaczyć). Według mapy znajduje się tam kilka ruin majów (Hanan, Ixlapak, Castillo Real) a na końcu Punta Molas latarnia morska. Wracając do zakrętu mamy do wyboru dwie drogi. Pierwsza szeroka świeżo wyremontowana (listopad 2012 z powodu Iron Man Cozumel) i otwarta osobiście przez ex prezydenta oraz wielbiciela Cozumel - Felipe Calderona, druga to węższa przeznaczona teoretycznie dla rowerów również po remoncie. Wybieramy tą dla rowerów bo na tej drodze można zaparkować lub podziwiać widoki z samochodu. Pierwsza plaża to Mezcalitos, kamienista, trudno dostępna z okazami wielkich muszli.



Należy wspomnieć, że po wschodniej stronie wyspy nie ma rafy a otwarte morze z często ogromnymi falami przypomina nam, ze woda to nieokiełznany żywioł. Fale rozbijają się o skały Mezcalitos tworząc niezapomniany spektakl dzikiej natury. Punta Morena jest kolejną plażą. Bardziej przyjazna dla miłośników plażowania ze względu na kilka naturalnych parasolek. Fale w tym miejscu są zazwyczaj duże a prąd silny.



Okolice dwóch plaż Chen Rio oraz punta Chiqueros są miejscem najlepszym do plażowania ze względu na mniejsze i dłuższe fale. Można cieszyć się zarówno kąpielą słoneczne jak i morską.




Przed promieniami słońca ochroni nas tradycyjnie konstrukcja z palapy (liści palmy). Na uwagę zasługuje ciekawa konstrukcja wieży z hamakiem. Jest jedno takie miejsce ale aby go zająć na plaży należy zjawić się wcześniej ok 11. Drugą podobną wieżę zajmuje często ratownik. W okolicach tych dwóch plaż znajduje się stanowisko wolontariuszy, którzy w sezonie wylęgu żółwi (maj -listopad) pomagają im bezpiecznie dotrzeć do wody. Wyprawa rozpoczyna się codziennie o 17.30. Dobrze jest też wspomóc żółwie w ich trudnej drodze życia kupując jedną z pamiątek oferowanych przez wolontariuszy (mages, koszulka ipt.). Warto wziąć udział w tym niepowtarzalnym wydarzeniu. Wolontariusze mają namiot i dość sporą przyczepę, w której można zobaczyć małą wystawę informacyjną oraz kilka malutkich żółwików. Ich stacja znajduje się tuż przy węższej drodze przeznaczonej dla ruchu rowerowego.



Kolejną plażą zasługującą na uwagę jest El Mirador. Skaliste wybrzeże o fantazyjnych kształtach skał przyciąga turystów. Na skały można również wejść i podziwiać widoki.



Ciekawym miejscem, które całkiem przypadkiem udało nam się zauważyć z drogi są dwa „gejzery”. Zasadniczo są to dziury w skale bardzo blisko wody, kiedy fala z wodą uderza o brzeg z dużą siłą z dziur wydobywa się woda pod dużym cisnieniem na wysokość ok 2 metrów - dokładnie tak samo jak z gejzera. Ciekawe zjawisko trudne do zaobserowania, ponieważ efekt zależy od siły fal w danym dniu. „Gejzery” znajdują się na skalistym wybrzeżu przed plażą El Mirador. Jeśli dobrze pamietam 17 km licząc od zakrętu przy plaży Mezcalitos.



Plaże wyspy Cozumel są bez wątpienia warte polecenia. Określenie Cozumel niebem na ziemi znajduje tutaj swoje uzasadnienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz